Każdy z nas posiada określony zestaw cech, predyspozycji i temperamentalnych uwarunkowań, który potocznie nazywamy osobowością. Najprościej ujmując osobowość to pewien wzorzec wchodzenia w relacje, doświadczania otoczenia i myślenia o rzeczywistości wokół, charakterystyczny tylko dla nas. Zaburzeniem osobowości jest z koeli taki zestaw powyższych składowych, który okazuje się sztywny, dysfunkcjonalny społecznie i będący trwałym źródłem cierpienia dla danej osoby. W dzisiejszej psychologii wyróżniamy 10 głównych zaburzeń osobowości. Jak to robimy? Odpowiedź znajduje się poniżej.
Dziś na zdrowie psychiczne patrzymy bardziej wymiarowo niż kategorialnie, tzn. uważa się, że stan psychiczny człowieka można umieścić na kontinuum od zdrowego, do chorego, z całym spectrum głębszych bądź mniejszych zaburzeń psychicznych. Do takiego opisu służy DSM 5 (Diagnostic Statistical Manual of Mental Disorders) wykorzystujący tzw. osie. Oś I definiuje „poważne” choroby psychiczne takie jak depresja czy schizofrenia. Mają one zwykle ciężkie objawy, które pozwalają innym z łatwością zauważyć, że cierpiąca na nie osoba nie jest „zdrowa umysłowo”. Lekarz psychiatra w procesie diagnostycznym posługuje się konkretnymi kryteriami przy rozpoznawaniu poszczególnych chorób np. halucynacje w schizofrenii czy obsesje w zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym. Natomiast w przypadku jednostek z zaburzeniem osobowości, kryteria nie są tak jednoznacznie zdefiniowane. Do ich rozpoznawania posługujemy się osią II. Zaburzenia osobowości, czyli kiedyś zaburzenia charakteru, obejmują trwałe cechy osobowości, które uchodzą za nieelastyczne i źle przystosowane i są przyczyną społecznych i zawodowych problemów oraz osobistego cierpienia. Cechy te pozostają głęboko zakorzenione w strukturze osobowości, tak że trudno je zmienić. Cierpienie takiej osoby jest zwykle „wyciszone”. Ale nawet wtedy, kiedy nie ujawniają one swoich problemów, ich zachowanie zaskakuje przyjaciół i członków rodziny jako dziwaczne, dewiacyjne lub nienormalne.
Cechą charakterystyczną zaburzeń osobowości jest ich niezmienność w czasie. Człowiek nie uczy się na własnych błędach, ciągle powtarza tą samą reakcję. Kiedyś uważano, że mają podłoże genetyczne. Teraz badacze są skłonni myśleć, że zaburzenia te są wynikiem współoddziaływania czynników środowiskowych np. niezdrowej relacji dziecko- rodzice i predyspozycji genetycznych. Lekarz stawiający diagnozę zaburzeń osobowości, napotyka w procesie diagnostycznym na wiele trudności. Po pierwsze nie może on opierać się na obiektywnych standardach oceny zachowania, jak w przypadku Osi I. Inny problem to to, że kategorie (poszczególne zaburzenia) się nie wykluczają wzajemnie- człowiek może mieć więcej niż jedno zaburzenie osobowości. Trzecia trudność, to fakt, że same cechy (na których podstawie rozpoznajemy zaburzenie osobowości) są wielowymiarowe i mogą występować od formy łagodnej do nasilonej, i obecne są również u ludzi zdrowych. Problematycznym jest często ustalenie, kiedy nasilenie poszczególnej cechy jest jeszcze normalne, a kiedy sygnalizuje już pewną psychopatologię. Posłużmy się prostym przykładem jak społeczne wycofanie. Zachowanie te jest związane z introwertyzmem- naturalną cechą wielu ludzi. Introwertycy unikają dużych skupisk ludzkich, ponieważ najzwyczajniej przebywanie wśród tłumu jest dla nich wyczerpujące psychicznie. Ale gdzie leży granica pomiędzy naturalnym dla pewnych osób introwertycznych wycofaniem społecznym, a charakterystycznym dla zaburzenia schizoidalnego osobowości unikaniem towarzystwa w ogóle? Tego możecie dowiedzieć się już w kolejnym artykule https://psycholog-poznajsiebie.pl/zasadnicze-cechy-ogolnego-zaburzenia-osobowosci/